Byłam na stoisku tej marki niedawno na targach slow fashion i się zachwyciłam, że można tak ładnie i jednocześnie niebanalnie ubrać małą dziewczynkę, żeby nie było falban, różu i brokatu. Pepe y flor naprawdę pokazuje, że dziewczynki nie muszą wyglądać jak landryki
↧